Polowała na piłkarza dla sławy i kasy?
W 2003 r. Natalia Siwiec związała się z reprezentantem drużyny narodowej Damianem Gorawskim. Piłkarz wspominał wspólne cztery lata jako "jeden wielki cyrk".
- Chciała na moich plecach zrobić karierę, zaistnieć w mediach. [...] Dla Natalii najważniejsze było to, że spotyka się ze znanym piłkarzem, a jestem pewien, że moja obecna dziewczyna byłaby ze mną nawet wtedy, gdybym był hutnikiem albo górnikiem - mówił po rozstaniu w "Super Expressie".
Bardziej dosadnie wyraził się Krzysztof Stanowski.
- Tak jak w przypadku tzw. stajni szczecińskiej, czyli pięciu-sześciu dziewczyn (wśród nich była Natalia Siwiec), które upolowały i goliły polskich piłkarzy, takich jak Macieja Żurawskiego i Damiana Gorawskiego. Tylko w celu wydojenia ich do samego końca. Gorawski stracił dom na rzecz Natalii Siwiec - stwierdził w rozmowie z portalem INN.