Natasza Urbańska musiała uważać. Dekolt miał być bezpieczny. A jednak sporo pokazał
Natasza Urbańska prowadziła ostatnio galę zamknięcia 14. Mastercard Off Camera. Nie dało się od niej oderwać wzroku. Wszystko dzięki czerwonej kreacji z fantazyjnym dekoltem i wyjątkowo wysokim rozcięciem.
Natasza Urbańska ma 44 lata, a w show-biznesie działa już od prawie 30. Gra w teatrze muzycznym, tańczy, śpiewa, pojawia się w filmach i serialach. To po prostu kobieta-orkiestra. Urbańska radzi sobie na scenie również jako prowadząca. Ostatnio była gospodynią gali zamknięcia festiwalu filmowego. Wyglądała jak milion dolarów.
Na czerwonym dywanie stawiła się w czerwonej kreacji. Sukienka miała wysokie rozcięcie sięgające aż do biodra i była idealnie dopasowana do ciała. Dla równowagi Urbańska zdecydowała się na długie rękawy, ale nie zapomniała o dekolcie. Intrygujące "pęknięcie" przechodziło ukosem przez biust, ujawniając co nieco, ale nie za dużo.
Kreacja była szykowna, nie wulgarna, ale mocno zmysłowa - nie dało się od niej oderwać wzroku.
Później Urbańska zmieniła czerwoną sukienkę na identyczną, ale białą. Wieczorowy look uzupełniła wyrazistym makijażem podkreślającym usta i mocnym akcentem w postaci długiego kolczyka. Włosy spływały jej na plecy lekkimi falami. Wyglądała doskonale w każdym calu. Aż trudno uwierzyć, że jest mamą nastolatki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram