Nergal wygrał ze śmiercią. Diagnoza była bezlitosna
Nergal, czyli Adam Darski, ma wśród części katolików opinię wcielonego diabła. Sam już nie pamięta, ile razy był oskarżany o obrazę uczuć religijnych. Wydaje się twardzielem, ale wiadomość o śmiertelnej chorobie go załamała. Była z nim wtedy ukochana Doda, którą zostawił niedługo po wyzdrowieniu.
Nergal wygrał ze śmiercią. Diagnoza była bezlitosna
Adam Darski i jego kapela Behemoth należą do światowej czołówki black metalu. Pierwszą gitarę artysta dostał w wieku ośmiu lat.
- Nigdy nie zapytałem taty, skąd ją przyniósł, ale pamiętam, że przyszedł do domu wieczorem i ją miał. Oszalałem. To były czasy, kiedy bawiliśmy się zabawkami z drugiej ręki. [...] Dzisiaj by się tego pudła nawet psu nie dało do obsikania, ale wtedy to było dla mnie centrum wszechświata - wspominał w rozmowie z Magazynem TVN24.
Pierwszy album Nergal wydał z zespołem w wieku 17 lat. Wtedy był już bardzo daleko od Kościoła.
Bierzmowanie? Dziękuję
Darski przestał chodzić do kościoła jako 14-latek.
- Powiedziałem: "Nie, to nie dla mnie". Zaczęło się od tego, że zaprotestowałem i jako jedyna osoba z klasy nie przystąpiłem do bierzmowania. [...] Ojciec należał do partii, więc w kościele, kiedy trzeba było klękać, zawsze stał w rozkroku, żeby przypadkiem na niego nie doniesiono. Mama chyba też z rozpędu do tego kościoła chodziła. Czasami - powiedział w wywiadzie dla TVN24.
Frontman Behemothu darł Biblię na scenie, prezentował figurę Chrystusa na gumowym penisie, opublikował zdjęcie z butem na twarzy wizerunku Matki Boskiej. Ale czy Nergal jest satanistą?
"Szatan oznacza wolność"
Teksty i muzyka, które tworzy Adam Darski, są dla niego formą autoterapii, "oswajania ciemnej strony natury".
- Bardzo często w nomenklaturze satanicznej, która jest od 30 lat leitmotivem naszej twórczości, ten cień jest. (…) Nawalone jest tam tego jak jajecznica skwarkami. Słownictwa, definicji z drugiej strony barykady, ciemnej strony, ale to jest ludzkie wszystko. [...] Człowiek sam w sobie jest kompletny, wszystko, co niesiemy w sobie, to są często niewygodne rzeczy, o których wstydzimy się mówić, bo to jest np. tabu. Seks, miłość, śmierć. Uważam, że to trzeba oddemonizowywać, odczerniać, odbrązawiać, trzeba to pokazywać - mówił w Tok FM.
Nergal traktuje Szatana jako figurę literacką, metaforyczną.
- Szatan oznacza wolność. Jeśli coś się zmieni i okaże się, że istnieje jeszcze silniejszy archetyp, który jeszcze bardziej wali po mordzie i prowokuje, wywracając do góry nogami boski porządek, jego estetykę i symbolikę, którą jesteśmy zniewoleni od dziecka, to prawdopodobnie zamienię siekierkę na kijek - zapowiedział w TVN24.
W 2010 r. śmierć, jedno z tych pojęć, które Nergal chciał "odtabuizować", stała się dla niego wyjątkowo realna i odczuwalna. Zachorował na białaczkę.
Rogi na głowie
Pierwsze symptomy białaczki Adam Darski zauważył, myjąc głowę.
"Wyrósł mi na głowie róg. [...] Jakby mi ktoś guzik albo implant wszył. Co gorsza, po drugiej stronie głowy wyrósł mi po kilku dniach kolejny róg. Nadal się z tego śmiałem. Później jednak wszystko przyspieszyło. Zaczęły się pojawiać kolejne zgrubienia, jedno za drugim" - wspominał w książce "Spowiedź heretyka. Sacrum profanum".
Doszły do tego problemy gastryczne i z płucami. Diagnoza była bezlitosna.
"Pamiętam, że lekarz wręczył mi opis mojej choroby, a potem po prostu wyszedł. W pokoju byłem tylko ja i moja dziewczyna. Zacząłem płakać, nie miałem pojęcia, z czym mam do czynienia. [...] Zajęło mi to może 5 minut, żeby otrząsnąć się z szoku. Chwilę później ogoliłem głowę na łyso. Czułem się trochę, jakbym szedł na wojnę, ale potrzebowałem takiego wojennego nastawienia i pasującej do tego fryzury" - opisywał tamte chwile wokalista.
Darski poddał się chemioterapii, a potem przeszczepowi szpiku. Po pół roku walki pokonał raka. Wkrótce potem rozstał się z Dodą.
"Szukała nowych butów na galę"
Dorota Rabczewska i Adam Darski zaczęli się spotykać w maju 2009 r. Po ośmiu miesiącach zaręczyli się. Narzeczona towarzyszyła mu w najgorszym czasie.
"Gdy człowiek jest zakochany, pewne sygnały ignoruje albo spycha do podświadomości. W szpitalu te wszystkie myśli wypełzły mi z głowy. Zacząłem się zastanawiać, co mnie naprawdę łączy z moją partnerką. Widziałem niestety więcej dysonansów niż harmonijnych nut. [...] Zebrałem się w sobie, wyrzuciłem z siebie żale, powiedziałem: 'Kochanie nie musisz siedzieć tu dwunastu godzin, wystarczy, że będziesz godzinę, ale poświęcisz ten czas dla mnie. Rozmawiaj ze mną'. A ona siedziała i szukała w sieci nowych butów na galę" - relacjonował w autobiografii.
Zerwanie przez telefon
Nergal przyznaje, że zależało mu na Dodzie i bardzo mocno zaangażował się w ten związek. Dla niej przeprowadził się z Trójmiasta do Warszawy.
"Byłem gościem w cudzym domu. Wydzielono mi szafę i szczoteczkę do zębów, ale na tym moje miejsce się kończyło. Byłem przytłoczony. Z każdej ściany patrzyła na mnie Doda: figurka Doroty, zdjęcie Doroty, obraz Doroty. Czułem się jak w muzeum. Było mi coraz ciaśniej. Żyłem na 'planecie Doda" - wyznał w książce.
Ostatecznie Darski zerwał z narzeczoną w Dzień Kobiet 2011 r.
- Po wszystkim co razem przeszliśmy, facet mówi mi przez telefon: "Mała, to mniej więcej tak, jakbyśmy oboje byli skośnoocy, tylko ja mówię po japońsku, a ty po chińsku, rozumiesz? Nie dogadamy się". Ja dostałam szału! Byłam jak w amoku, spaliłam pół domu! Sąsiedzi wezwali straż pożarną, bo z wściekłości podpaliłam wszystkie jego rzeczy. Rower mu zrzuciłam z szóstego piętra - mówiła wokalistka w "Gali".
"Nie ma tej jedynej"
Kilka lat po rozstaniu z Dodą Nergal podzielił się, jako mężczyzna po przejściach, swoimi przemyśleniami na temat uczucia i związku.
- Teraz wiem, że nie ma tej jedynej, nie ma tego jedynego. Jest decyzja, a potem ciężka praca. [...] Kiedyś usłyszałem od dziewczyny, dojrzałej wbrew pozorom: "Jeżeli mamy być w związku, to chcę mieć dużo seksu i same komplementy". Próbowałem jej wytłumaczyć, że życie tak nie wygląda. Dobrze, że powiedziała mi o swoich oczekiwaniach, ale ja mocno stąpam po ziemi i wiem, że tak się nie da - powiedział w rozmowie z 'Gazetą Wyborczą".
10 czerwca Adam Darski skończył 46 lat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.