Kazimierz Kaczor
Już w sierpniu 2003 roku Prokurator Okręgowy w Warszawie wniósł do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu prezesowi, skarbnikowi oraz głównemu księgowemu związku. Przed jedną z rozpraw Kazimierz Kaczor wyznał:
Już w sierpniu 2003 roku Prokurator Okręgowy w Warszawie wniósł do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu prezesowi, skarbnikowi oraz głównemu księgowemu związku. Przed jedną z rozpraw Kazimierz Kaczor wyznał:
- Nie ponoszę ani winy, ani odpowiedzialności. Sumy utracone przez ZASP zostały zwrócone przez bank z odsetkami. Mam nadzieję, że sąd powie, że Kazimierz Kaczor jest niewinny. Te słowa mi wystarczą – stwierdził artysta.
Jak informuje jeden z tabloidów, aktor został ostatecznie uniewinniony. Z tym nie zgadza się jednak Olgierd Łukaszewicz.
- Nie jest tak, że został on ostatecznie oczyszczony z zarzutów. Ten pogląd szerzy również mój Szanowny Kolega w swojej książce z roku 2013. Tymczasem w 2011 roku Sąd, prawomocnym wyrokiem orzekł, że wraz z byłym skarbnikiem i byłym księgowym są sprawcami wszelkiej szkody, jaką poniósł ZASP. Oskarżeniu zostali uznani za winnych zarzucanych im czynów – twierdzi artysta.