Nie żyje Witold Odrobina. Drzyzga i Rogalska dzielą się swoimi wspomnieniami
Śmierć dziennikarza Witolda Odrobiny wstrząsnęła środowiskiem dziennikarzy w Polsce. Żegnają go dziś przyjaciele i dawni współpracownicy, którzy dzielą się poruszającymi wspomnieniami.
Informację o śmierci dziennikarza przekazał we wtorek branżowy portal "Press". Witold Odrobina przez wiele lat związany był z radiem RMF FM, gdzie prowadził audycje m.in. "Szewski kwadrans" i "Osadę Wirakocza". Występował też w radionoweli "Apteka Marzenie" oraz satyrycznej audycji weekendowej "Wiódł ślepy kulawego". Pracował w Antyradiu, TVN Warszawa i TVN Turbo. Następnie związany był z krakowskim KRK FM oraz Radiem Kraków. W 2017 roku przygotowywał na łamach Wirtualnej Polski program "Odrobina więcej Polski".
"Z nikim tyle się nie naśmiałam. Rozbawiałeś mnie do łez" - pisze Marzena Rogalska.
Zobacz: Oni odeszli w 2021
Rogalska z Odrobiną pracowała przy programie "Osada Wirakocza". O dziennikarzu pisze w poruszających słowach.
"W mojej krakowskiej chatce mam taki specjalny kubek na herbatę, który dałeś mi kiedyś pod choinkę. Nigdy nie zabrałam go do Warszawy, bo byłeś dla mnie bardziej krakowski. Belonka pewnie się ucieszy, kiedy tam na górze na siebie wpadniecie. Uwielbiała Cię i zawsze o Tobie pamiętała będąc na emigracji. Pamiętasz jak nagrałyśmy specjalny program dla Ciebie? To była techniczna klapa, bo coś źle zrobiłyśmy, że zniekształciło nam głosy i gadałyśmy jak wiewiórki Alvina. Słuchaliśmy tego we troje i płakaliśmy ze śmiechu. To też było w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Dziękuję Ci Wito. Śpij spokojnie" - komentuje.
Swoim wspomnieniem podzieliła się także Ewa Drzyzga.
"Wito, jak to się stało? Ty? Pełen życia, śmiechu, mądrości, talentu, wrażliwości, czułości dla innych. Nie znam nikogo kto by Cię nie lubił. I ten Twój głos Dziękuję za wszystkie dobre chwile. Za wcześnie. Tylu z nas mogłoby się od Ciebie tylu rzeczy nauczyć. Odpoczywaj w pokoju" - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram