Niemal nagie święta Rihanny
Rihanna
None
Święta światowych gwiazd rzadko kiedy polegają na wypatrywaniu pierwszej gwiazdki i brodzeniu w śniegu po kolana. Rihanna ten wyjątkowy czas postanowiła spędzić na rodzinnym Barbadosie. Jednak zamiast skryć się w domowych pieleszach ze swoją rodziną, postanowiła wynająć luksusową willę z dziesięcioma sypialniami dla siebie i swoich znajomych, gdzie mogła całymi godzinami opalać się w skąpym bikini i pić drinki na wielkim tarasie.
Błogi spokój zakłócił jej na krótko pewien młody mężczyzna, który próbował się do niej dostać. Jak donoszą media, zatrzymali go ochroniarze piosenkarki, gdy próbował podejść do niej zbyt blisko.
Po tym krótkim incydencie Riri mogła znów oddać się świątecznemu lenistwu. Jednak nie zapomniała o tym, co najważniejsze w święta: by uhonorować pamięć swojej babci, ofiarowała szpitalowi na Barbadosie niemal 2 miliony dolarów! Na swoim Twitterze napisała: Najważniejsze, by być szczęśliwym, wyeliminować wszystko, co złe wokół nas w te święta. Mamy zatem nadzieję, że nie było tam z nią Chrisa Browna!