Ogromny szok
Strzałkowski jeździł na misje, a Kot z przyjemnością słuchał jego opowieści. Jako dziecko chciał być taki jak on. Sam był związany z kościołem, m.in. jako lektor czytał Biblię podczas nabożeństw. Wielkim szokiem była dla niego informacja, że Zbigniew Strzałkowski został zastrzelony przez terrorystów w Peru.