Tacy goście są jej nie w smak
Pomysł zaproszenia do Gałkowa Durczoka z nową ukochaną nie spodobał się Karolinie Ferenstein-Kraśko. Stadnina na Mazurach to rodowa posiadłość Ferensteinów. Na jej renomę pracował dziadek, kawalerzysta, a potem rodzice. Ona sama wkłada w ośrodek całe serce. To miejsce jest jej azylem, w którym przyjmuje tylko najbliższych przyjaciół.