Tak Golcowie pielęgnują uczucie do żon. Obaj mogą pochwalić się małżeństwem ponad 20-letnim stażem

Łukasz Golec poślubił Edytę 22 lata temu, z kolei jego brat bliźniak 21 lat temu ślubował swoje oddanie ukochanej Katarzynie. Jaki jest ich przepis na udane małżeństwo? - Myślę, że wiele o tym mówią nasze piosenki, chociażby "Życie jest muzyką, życie jest wygraną, póki nasze serca kochać nie przestaną...". Łączy nas wiele i codziennie dziękujemy Bogu, że połączył nasze drogi. A kiedy zdarzają się ciche dni, wtedy modlimy się o siebie nawzajem i pracujemy - każde nad swoim własnym ego, które zawsze chce swego - powiedział magazynowi "Świat i ludzie" Łukasz Golec.

Wtóruje mu brat bliźniak. - Związek trzeba pielęgnować. Dbać, podlewać, podobnie jak teraz to robię z roślinami w ogrodzie. To najistotniejsze kwestie. A trudne tematy rozwiązywać, niedomówienia prostować. Cały czas musi trwać praca nad relacją w związku - dodał Paweł Golec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A co Golcowie najbardziej lubią robić ze swoimi żonami?

- Tak jak nasz rodzinny dom w Milówce był i jest cały czas otwarty - tak i nasze domy są otwarte. Goście non stop wchodzą, wychodzą. Dbamy nie tylko o relacje rodzinne, ale i przyjacielskie. Z sąsiadami spotykamy się bardzo często, i to większą grupą. A najbardziej lubimy z Kasią przygotowania do tych spotkań – opowiedział Paweł Golec.

Muzyk nie ukrywa, że co roku bardzo ważnym czasem dla niego i żony są wakacje w Chorwacji i tańce na łódce podczas pobytu w tym pięknym kraju.

- To już jest nasza tradycja, gdy pływamy tam po morzu. Trzeba cieszyć się życiem i wykorzystywać każdą jego chwilę. Doceniać to, co się ma i kogo się ma wokół siebie. Budzić się rano i być wdzięcznym, że te osoby są obok. To jest istotą życia - spuentował artysta.