Walka o formę
Diesel jest wyjątkowo dumny ze swojej formy, dlatego wpadł we wściekłość, gdy pod koniec 2015 roku media obiegły jego wyjątkowo niekorzystne zdjęcia. Już następnego dnia opublikował serię fotek, na których prezentował swoją wyrzeźbioną sylwetkę, i wyjaśniał, że złośliwi fotoreporterzy przyłapali go w niefortunnym momencie. Był wtedy po długiej podróży samolotem, podczas której wychylił kilka piw; w dodatku miał za sobą nieprzespaną noc i spuchł od upału.
Treningów nie opuszcza i dalej traktuje siłownię jak swój drugi dom, choć przyznaje, że na przestrzeni lat jego zestaw ćwiczeń bardzo ewoluował. Zdaje sobie sprawę, że nie jest już młodzieniaszkiem, nieco bardziej się oszczędza, a na planie zaczął nawet korzystać z pomocy kaskaderów. Nic dziwnego; Diesel nie może sobie pozwolić na kontuzję - jego kalendarz jest wypchany po brzegi, a w domu czeka na niego ukochana żona i troje dzieci, córki Hania i Pauline (którą nazwał na cześć swojego tragicznie zmarłego przyjaciela, Paula Walkera) oraz syn Vincent.
//dynacrems.wp.pl/script/?id=60474&autoplay=1&static=static&shop_id=10