Ona miała męża, on żonę. Postawili wszystko na jedną kartę
GALERIA
Halina Kunicka i Lucjan Kydryński spędzili ze sobą prawie 40 lat. Ich miłość rozwijała się bardzo powoli i dopiero po 7 latach postanowili postawić wszystko na jedną kartę. Jak zaczęła się ta piękna relacja?
Lucjan Kydryński, popularny dziennikarz, pojawił się w kawiarnii Nowy Świat na występie kabaretu Pineska. Redaktor dowiedział się, że ktoś ma go parodiować, dlatego nie mógł opuścić tego wydarzenia. Wówczas na scenie występowała też Halina Kunicka, która zobaczyła Kydryńskiego po raz pierwszy właśnie wtedy.
Zajęte serca
- Nie powiem, żebym się zachwyciła. Wyobrażałam go sobie inaczej - wspominała Kunicka.
Wtedy nikt nie spodziewał się, że to spotkanie zmieni życie kilku osób. Wokalistka bardzo młodo wyszła za mąż za Stanisława. Kunicka wielokrotnie mówiła, że była to jej pierwsza, wielka miłość. Co więcej, także występował w Pinesce.
Lucjan Kydryński także nie był wolnym mężczyzną. Dziennikarz poślubił koleżankę ze studiów.
Pierwsze znaki
Między Kunicką a Kydryńskim zaczęło się coś dziać, kiedy zaprosił wokalistkę do programu telewizyjnego. Dużo wtedy ze sobą rozmawiali i pisali. Piosenkarka coraz częściej łapała się na tym, że myśli o znanym dziennikarzu. Kydryński zabiegał o Kunicką aż 7 lat. Dopiero po tym czasie Kunicka powiedziała mężowi, że odchodzi.
Ślub
- Musiało mu być bardzo przykro, ale nadzwyczaj pięknie to zniósł. Wiele mnie to kosztowało, a z drugiej strony myślałam wyłącznie o sobie i Lucjanie - mówiła Kunicka.
Dla ukochanej Kydryński przeprowadził się z Krakowa do Warszawy. Zamieszkali razem w czerwcu 1967 r. w wynajętym od znajomych mieszkaniu. Znajomi artystki ostrzegali ją przed dziennikarzem, który uchodził za kobieciarza. Ona jednak nie posłuchała i rok później wzięła ślub z Kydryńskim.
Ciąża
Na ślubie pojawiła się tylko garstka znajomych i rodzina. Nie dało się ukryć faktu, że Halina Kunicka jest w zaawansowanej ciąży. Ich syn, Marcin Kydryński, przyszedł na świat dwa miesiące po uroczystości.
- Przez dwa dni nie mogłam urodzić, w końcu zdecydowali się na cesarskie cięcie - opowiadała Kunicka.
Kydryński przez pół nocy czekał na korytarzu, lekarz w końcu odesłał go do domu zapewniając, że na pewno w najbliższym czasie nic się nie wydarzy. Prawda okazała się zupełnie inna, a Marcin przyszedł na świat kilka godzin później.
Ogromne sukcesy
Przyjście na świat Marcina zbiegło się z największymi sukcesami Haliny Kunickiej. Małżeństwo wymieniało się opieką nad synem, ale cały czas pomagała im opiekunka.
Kydryński i Kunicka spędzili razem 40 lat. Dużo jeździli po świecie, ale nigdy nie myśleli o tym, aby gdzieś wyjechać na stałe. Pan Lucjan przez lata był menedżerem żony, zapowiedział dwa tysiące jej koncertów. Napisał tylko jeden tekst piosenki: „To były piękne dni” (do muzyki Gene’a Raskina), która stała się wielkim przebojem Haliny Kunickiej.
Choroba
Ich życie całkowicie się zmieniło, kiedy Lucjan Kydryński zaczął chorować. Po raz pierwszy trafił do szpitala ze stanem przedzawałowym na początku lat 90. w Boże Narodzenie. Okazało się, że dziennikarz ma poważne problemy z sercem i musi być pod regularną obserwacją kardiologa. W pewnym momencie choroba uniemożliwiła pracę Kydryńskiemu. Wówczas Kunicka także porzuciła zawodowe życie.
Cieszyli się czasem spędzonym z rodziną. W 1998 r. Marcin Kydryński poślubił Annę Marię Jopek. Para doczekała się dwoje dzieci, które stały się oczkiem w głowie dziadków.
Niestety, 9 września 2006 r., Lucjan Kydryński przegrał walkę z chorobą.