Agnieszka Orzechowska
Sama Agnieszka również potrzebuje wsparcia finansowego, bo przed nią długie leczenie.
Mój brat płaci za moje leczenie 6 tys. miesięcznie. Kolana nie czuję, nie mogę go zginać, nawet ciężko mnie na wózek usadzić. Żebra i miednica już prawie się zrosły, mam ogromne bóle poniżej pasa. Czeka mnie długa rekonwalescencja i nauka chodzenia od początku. Płaczę jak dziecko, ale dziękuję Bogu, że w ogóle żyję. Jest to dla mnie ogromna lekcja pokory... Naprawdę nie wiem, dlaczego mnie to spotkało.