Wygrała Francja
Państwo Macron tymczasem postawili na stonowaną elegancję. Prezydent wybrał się na mecz w oficjalnym, granatowym garniturze, ale gdy francuska drużyna strzelała gol za golem (w sumie 4), zdjął marynarkę. Brigitte również postawiła na granat i biel. Żona prezydenta tym razem trzymała się w cieniu - chyba nie jest aż tak wielką fanką piłki nożnej.