Anna Dymna
Anna Dymna nie kryła wzruszenia po koncercie.
Wszystko udało się wspaniale. Były tłumy ludzi. Dzięki przesyłce z Watykanu zainteresowanie aukcją było ogromne, ludzie domagali się biletów do filharmonii, choć nie było już nawet miejsc stojących. Koncert był magiczny, wzruszający i pełen miłości. Grzegorz Turnau powiedział mi, że to było bardzo ważne dla nas spotkanie i bardzo nam potrzebne. A dla Krzysztofa i jego żony Agnieszki to zastrzyk nie tylko potrzebnej gotówki, ale przede wszystkim energii i radości- powiedziała "Super Expressowi" aktorka.