Grzegorz Markowski rzadko występuje na żywo. Córce nie odmówił
Patrycja Markowska jest w trakcie letniej trasy. W ostatni weekend czerwca, ku zdziwieniu fanów, wykonała dwa utwory z Grzegorzem Markowskim. Dwa lata temu lider Perfectu przeszedł z powodów zdrowotnych na muzyczną emeryturę.
W kwietniu 2021 r. Grzegorz Markowski poinformował, że nie czuje się wystarczająco dobrze, żeby wziąć udział w pożegnalnym tourze zespołu, w którym śpiewał przez 40 lat. Patrycja Markowska powiedziała, że ojciec cały czas spędza z żoną, dużo spacerują i od czasu do czasu jadą gdzieś w romantyczną podróż. Nie wspomniała o żadnej konkretnej chorobie.
- Ewidentnie potrzebuje wyciszenia. Myślę, że u niektórych przychodzi wypalenie zawodowe, przebodźcowanie. On sam to powiedział, że za dużo pracował. Może gdyby wcześniej ten pociąg zwolnił, to teraz miałby tej siły trochę więcej - mówiła w Plejadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młode gwiazdy, które poszły w ślady słynnych rodziców
Sporadycznie Patrycji Markowskiej udaje się zaaranżować wspólną muzyczną przygodę z tatą. W maju ub. r. oboje skomponowali i zaśpiewali utwór "Kieszenie". Wokalista Perfectu unika natomiast występów na żywo.
- Bardzo trudno wyczuć moment, do którego mogę go namawiać, natomiast każde nasze wyjście na scenę jest niewyobrażalnym przypływem energii, takim świętem i wzruszeniem. Naprawdę się wzruszam i on też. [...] Kiedy śpiewamy piosenkę "Niewiele ci mogę dać", której nie chciałam z nim śpiewać, w ogóle nie ruszałam utworów Perfectu, ale kiedyś zaśpiewaliśmy ją po raz pierwszy, to jest jakaś taka aura najwyższego kosmosu - wyznała Patrycja Markowska.
Jakież było zaskoczenie publiczności na koncercie w Ciechanowie, kiedy nagle piosenkarka zaprosiła na scenę ojca i razem wykonali oba wspomniane utwory. Jednocześnie fani nie powinni mieć złudzeń, że to tylko jednostkowe wydarzenie, a nie przedsmak trasy.
- Wychodzi na koncercie na kilka utworów, ale to jest jednak podróż, a on zawsze chce dawać z siebie 100 proc. Muszę wyczuć moment, gdy on mówi "stop" i tak jest. [...] Jest taki rodzaj nostalgii i smutku, że coś się kończy, jakiś rozdział - stwierdziła Patrycja Markowska.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.