Patrycja Soliman
Przed błyskami fleszy nie ukryje się nic!
Dlatego wiele gwiazd przed wyjściem na wielkie gale z taką uwagą dobiera sobie stroje. I choć często wydaje im się, że wszystko jest w porządku, to dopiero przeglądając zdjęcia zrobione im podczas tych wydarzeń mogą dostrzec, że nie przewidziały wszystkiego.
Taka sytuacja spotkała ostatnio Patrycję Soliman, która pojawiła się na jubileuszu jednej z kosmetycznych marek, zorganizowanym w Teatrze Wielkim. Aktorka miała na sobie czarną sukienkę, która prześwitywała, ukazując zebranym gościom i fotoreporterom bieliznę właścicielki.
Nie przeszkadzało to zupełnie Mariuszowi Trelińskiemu, który podczas rozmowy z Patrycją nie mógł wprost oderwać wzroku od jej wdzięków.
Podzielacie zachwyt reżysera?