Zachowanie internautek ją wzburzyło
Jak zaznaczyła, nie chodzi jej nawet o treść złośliwych komentarzy ani o częstotliwość, z jaką pojawiają się pod ich postami w mediach społecznościowych. Najbardziej oburzyła ją chęć internautów do hejtowania innych.
- Chodzi o to: jakim prawem? Jak tak można? Bo jest internet? Bo (to moje ulubione) "każdy ma prawo komentować"?! Nie! Internet nie oznacza, że masz prawo każdego obrażać! Krytykować czy oceniać! Jest różnica w stwierdzeniu "jak ojciec z córką" i "duża różnica wieku”. Tak, wiele razy chodzi o właśnie takie różnice w koniecznym wyrażeniu swojej opinii.