Nowa miłość byłego? Smaszcz mówi wprost
Małżeństwo Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego to już przeszłość. Jak się okazuje, była już żona prezentera nie miałaby nic przeciwko, gdyby ten znalazł nową partnerkę. Jedna kwestia jest jednak dla niej szczególnie ważna.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski rozwiedli się 30 stycznia 2020. Ich rozstanie zaskoczyło wielu, zwłaszcza że uchodzili za dobraną parę. Tymczasem oboje poinformowali, że ich drogi po 23 latach małżeństwa się rozeszły.
Oboje utrzymują też, że mimo rozwodu, panują między nimi dobre, a nawet przyjacielskie. Dziennikarka podkreślała w niejednym wywiadzie, że może na niego liczyć. Do dziś twierdzi, że w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji Maciej nie wahał się, by wyciągnąć do niej pomocną dłoń. Rozwód podobno niczego nie zmienił i wciąż czuje jego wsparcie.
Zobacz wideo: Smaszcz-Kurzajewska poucza: "Obecnie w związkach brakuje komunikacji i wyrozumiałości"
Zarówno dziennikarka, jak i prezenter nie kryją, że życzą sobie jak najlepiej. Każde z nich niewątpliwie chciałoby jeszcze znaleźć szczęście w miłości. Jak się okazuje, była żona kibicuje w tym dziennikarzowi.
Co więcej, nie miałaby nic przeciwko, gdyby mogła się bliżej poznać z nową partnerką Kurzajewskiego. Chciałaby, by jeszcze w kimś się zakochał.
- Uważam, że byłoby to dobre dla jego zdrowia psychicznego i fizycznego. Dla mnie bardzo ważne jest, by była to osoba, która będzie szanować przeszłość Maćka i nie będzie mieć nic przeciwko naszym dzieciom – powiedziała "Twojemu Imperium".