Paweł Królikowski uważał się za szczęściarza. "Wszystko zawdzięczam żonie"
Paweł Królikowski nie chciał mówić w wywiadach o swojej chorobie, ale zwracał uwagę na pomoc, którą otrzymywał. W ostatnim wywiadzie dziękował żonie, rodzinie i ekipie swojego programu. "Mam wokół siebie wartościowe osoby" – mówił kilka miesięcy przed śmiercią.
Paweł Królikowski w 2015 r. przeszedł operację usunięcia tętniaka mózgu. O kolejnych problemach zdrowotnych Pawła Królikowskiego dowiedzieliśmy się we wrześniu 2019 r. Podczas premierowego wydania 12. sezonu programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" aktor wyznał, że otarł się o śmierć. Pod koniec października udzielił "Faktowi" ostatniego wywiadu, w którym mówił wprost: "Wszystko zawdzięczam żonie".
Obejrzyj: Paweł Królikowski: wzruszające wspomnienie na ramówce TVP
- Małgosia niesamowicie mnie wspiera, ale również ogromną pomoc mam ze strony rodziny – mówił Królikowski, który poznał swoją przyszłą żonę, Małgorzatę Ostrowską, gdy miał 21 lat. Na ślubnym kobiercu stanęli siedem lat później i doczekali się piątki dzieci.
Kilka miesięcy przed śmiercią Królikowski doceniał także pomoc ekipy "Twoja twarz brzmi znajomo". W programie spędził pięć lat i mówił, że panowała tam prawdziwie rodzinna atmosfera.
- Kaśka Skrzynecka, Kacper Kuszewski, Małgosia Walewska - oni są wszyscy fantastyczni – mówił juror programu. - W pracy w telewizji nie zawsze spotyka się fajnych ludzi, a ja jestem szczęściarzem. Mam wokół siebie wartościowe osoby, na których zawsze mogę polegać, szczególnie teraz, gdy nie czuję się najlepiej.
W październikowym wywiadzie padły także mocne słowa na temat jego problemów ze zdrowiem.
– Ludzie, których dotyka choroba onkologiczna, oni jedyni wiedzą, jak to jest i co ja teraz czuję. To nigdy się nie kończy, zawsze będziemy zagrożeni, dotknięci najcięższą chorobą. To są bardzo poważne sprawy. Nie chcę o tym więcej mówić – skwitował Królikowski, życząc wszystkim chorym powrotu do zdrowia.
Artysta zmarł 27 lutego 2020 r. nad ranem.
