Trzyma kciuki za sukces partnera
To jednak nie wszystko. Na premierę czeka też inny film z udziałem Pawła Wilczaka. Mowa o „Żużlu” Doroty Kędzierzawskiej. Wszystko wskazuje na to, że niebawem to właśnie aktor będzie na fali. To z pewnością powód do radości. Wilczak wspominał jednak we wcześniejszych wywiadach, że nie przeszkadzało mu, że to on przez dłuższy czas zajmował się domem, a ukochana rozwijała karierę. Brodzik z kolei podkreślała, że gdyby nie pomoc partnera, nie mogłaby sobie pozwolić na tak intensywną pracę. Teraz, jak podaje „Życie na gorąco”, wspiera go i trzyma kciuki, by filmy z jego udziałem odniosły sukces, a szum wokół ostatniego wyjścia aktora nie zaszkodzi ich związkowi.