Peter Andre nie chce, ale musi puścić dzieci do szkoły. Wszystko przez jego żonę
Kiedyś uwielbiany piosenkarz, dziś głowa rodziny i ojciec dwójki małych dzieci nie ukrywa, że nie podoba mu się decyzja brytyjskiego rządu w sprawie otwierania szkół. Peter Andre w temacie pandemii i koronawirusa ostatecznie polega na zdaniu żony.
Peter Andre stojący pod wodospadem i śpiewający "Mysterious Girl" przeszedł do historii popkultury. Podobnie zresztą jak jego burzliwy związek z Katie Price. Swego czasu para otrzymała nawet nagrodę dla najbardziej irytującego małżeństwa. Od kilku lat Andre jest jednak związany z Emily MacDonagh, z którą wychowuje dwójkę dzieci w wieku 3 i 6 lat. Od czerwca starsza Amelia wraca do zajęć w pierwszej klasie, a Theo do przedszkola, co niezbyt podoba się 47-letniemu ojcu.
Obejrzyj: Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
- Rzadko mamy odmienne zdania. Tym razem jednak uważam, że dzieci nie powinny jeszcze wracać do szkoły, a Emily tak – mówił Andre w rozmowie z "Daily Mail" na temat drobnego konfliktu rodzinnego. Premier Wielkiej Brytanii ogłosił, że oprócz punktów opiekujących się małymi dziećmi od 1. czerwca zostaną wznowione zajęcia w pierwszej i szóstej klasie szkoły podstawowej. Co dla Amelii i Theo oznacza koniec siedzenia z rodzicami w domu.
Peter Andre wytłumaczył, dlaczego to jego żona decyduje o tym, co dla ich dzieci jest teraz najlepsze.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Tylko z jednego powodu ulegam jej zdaniu – ona jest lekarzem. Gdyby to zależało ode mnie, nie puściłbym ich do szkoły 1. czerwca – mówił autor przeboju "Mysterious Girl".
Emily MacDonagh była jeszcze na studiach medycznych, kiedy poznała swojego przyszłego męża. 17 lat różnicy zupełnie jej nie przeszkadzała, tak samo jak fakt, że Andre był rozwodnikiem z dwójką dzieci. Z poprzednią żoną, modelką Katie Price, rozstał się w 2009 r. po czterech latach małżeństwa. Ich syn Junior ma już 14, a córka Princessa 12 lat.