Piotr Adamczyk
Piotrek nie wytrzymał. Wprawdzie nie zrobił wielkiej awantury, jednak był stanowczy i powiedział bardzo wyraźnie, że nie życzy sobie absolutnie żadnych niespodzianek. Pytał Weronię, czy to zrozumiała.
Okazuje się, że to pierwszy poważny zgrzyt w ich relacji, która do tej pory uchodziła za wzorową. Wszyscy, którzy myślą jednak, że to zapowiedź poważnego kryzysu, są w błędzie.