Łatka "głupiej blondynki"
Poznali się przez znajomych, a ich związek rozwijał się – jak sami mówią – spokojnie. Po kilku miesiącach zamieszkali razem. Choć większość doszukuje się różnic, oni podkreślają, że to właśnie podobne wartości życiowe i postrzeganie świata ich połączyło. Poczucie humoru, miłość do podróżowania i chęć pomocy innym. Zdaje się, że to naprawdę silna więź.
- Już przypięli mi łatkę głupiej blondynki, która przykleiła się do znanego aktora, by wejść w świat celebrytów. A ja wręcz nie lubię bywać w miejscach, gdzie strzelają flesze. Bardzo rzadko daję się Jackowi wyciągnąć na oficjalne imprezy – opowiadała w wywiadzie na łamach "Gali".