Pierwszy wywiad Rozenka i Gąski. "Roksana jest chyba najmniej zepsutą osobą, jaką znam"
[GALERIA]
Odkąd w mediach gruchnęła wiadomość o tym, że Jacek Rozenek spotyka się z Roksaną Gąską ich związek wzbudził ogromne zainteresowanie. Głównie przez różnicę wieku jaka ich dzieli. Ona ma 25 lat, a on 49. Odpowiadając na wszelkiej maści plotki postanowili w końcu udzielić pierwszego wywiadu w "Gali".
Łatka "głupiej blondynki"
Poznali się przez znajomych, a ich związek rozwijał się – jak sami mówią – spokojnie. Po kilku miesiącach zamieszkali razem. Choć większość doszukuje się różnic, oni podkreślają, że to właśnie podobne wartości życiowe i postrzeganie świata ich połączyło. Poczucie humoru, miłość do podróżowania i chęć pomocy innym. Zdaje się, że to naprawdę silna więź.
- Już przypięli mi łatkę głupiej blondynki, która przykleiła się do znanego aktora, by wejść w świat celebrytów. A ja wręcz nie lubię bywać w miejscach, gdzie strzelają flesze. Bardzo rzadko daję się Jackowi wyciągnąć na oficjalne imprezy – opowiadała w wywiadzie na łamach "Gali".
Akceptacja rodziny
I choć związków z dużą różnicą wieku jest coraz więcej, wciąż lata dzielące partnerów budzą duże zainteresowanie. Często też mierzą się z kąśliwymi komentarzami. Na pytanie o to, czy odczuwają różnice wieku, Gąska odpowiada: - Na pewno Jacka dojrzałość, dystans do wielu sytuacji, które dla mnie są stresujące, jest zasługą jego doświadczenia życiowego. To jedyna sytuacja. Jacek nigdy mnie nie ogranicza.
- Rodzice nie mają z tym problemu. A moje rodzeństwo, zwłaszcza młodsze, uwielbia Jacka. Mam ośmioro braci i sióstr, najstarszy ma 31 lat, najmłodsza Nadia – 12 – opowiada Gąska.
Nowe związki, nowy etap w życiu
Jacek Rozenek ułożył sobie życie u boku Roksany, a Małgorzata Rozenek u boku Radosława. Nie palili za sobą mostów i dziś akceptują swoich nowych partnerów. Ponadto ich wspólne dzieci również polubiły Rokasnę. – Związek, który się zakończył, wcale nie musi być porażką, tylko etapem w życiu. A jeśli wyciągniesz wnioski z tego, czego doświadczyłeś, to już największy sukces – podkreśla Jacek.
- Roksana jest chyba najmniej zepsutą osobą, jaką znam – mówi o swojej partnerce w "Gali".
Ślub, dzieci?
Gorące uczucie, zrozumienie i akceptacja rodziny pokazuje, że rzeczywiście są dla siebie stworzeni. Co dalej? Ślub, dzieci? – Jak każda dziewczynka marzyłam o białej sukni… Ale teraz nie mam ciśnienia, bo jest mi dobrze, jak jest. Chciałabym dobrze poznać Jacka i żeby on poznał mnie – odpowiada Roxy w wywiadzie. Dojrzałe podejście partnerki imponuje Jackowi. Nic dziwnego.
- Kocham dzieci, ale na własne jeszcze przyjdzie czas. Czuję się odpowiedzialna za moje rodzeństwo – odpowiedziała.