Coming out to "wyrok niszczący karierę"?
To naprawdę frustrujące widzieć ludzi, którzy mogą być głosem tych, którzy tego głosu nie mają, a mimo to decydują się milczeć. Bo tak jest wygodniej. Bezpieczniej. Przekonanie o tym, że coming out to wyrok niszczący karierę to w tych czasach nieuzasadniony lęk, coś w rodzaju miejskiej legendy. Czy któremuś z wyoutowanych gejów to zaszkodziło? Myślę, że Jacek Poniedziałek, Michał Piróg czy Tomasz Raczek mocno by z tym polemizowali.