Nie odczuwała potrzeby
Andrycz nie kryła się z tym, że nie chce mieć dzieci. Kiedy w 1947 r. poślubiła Cyrankiewicza, już na samym początku ich małżeństwa zakomunikowała, że nie ma instynktu macierzyńskiego. Choć premier nie tracił nadziei, jego żona dwukrotnie poddała się aborcji. Decyzję aktorki bardzo przeżyła wówczas jej matka.