Skromna uroczystość
Na pogrzebie pojawiło się ok. 100 osób. Zjawiła się również Bożena Walter.
- Nie była kobietą, która nagle uwierzyła w Boga przed śmiercią. Od kilkudziesięciu lat, co niedziela była w kościele. Ale nie była dewotką, o nie. Potrafiła jak ktoś coś nie tak powiedział, to i za kazanie ochrzanić - wiadomo Irena - wspominał ks. Luter.