Tłumy żałobników żegnały swojego mistrza
Jak szacuje "Gazeta Wyborcza", kondukt żałobny, który przeszedł głównymi ulicami Krakowa, tworzyło ok. 300 żałobników. Wśród nich byli zwykli mieszkańcy Krakowa, którzy chcieli pożegnać swojego mistrza. Konduktowi przewodziła Kompania Honorowa Wojska Polskiego.