Trwa ładowanie...

Półnagi intruz przerwał aktorce relację na żywo

Suzanne Somers wykazała się nie lada opanowaniem. Amerykańska aktorka prowadziła na Facebooku relację na żywo, gdy nagle na terenie jej posiadłości pojawił się... półnagi mężczyzna. Spokojnie zaczęła z nim rozmawiać, choć twierdził, że goniły go duchy.

Suzanne Somers prowadziła relację live na Facebooku, gdy nagle na terenie posiadłości pojawił się intruzSuzanne Somers prowadziła relację live na Facebooku, gdy nagle na terenie posiadłości pojawił się intruzŹródło: Facebook
d3of4sb
d3of4sb

Przez pandemię nasze życie przeniosło się do internetu. Miliony wideokonferencji, łączenia na żywo ze swoich mieszkań, relacje na Instagramie i Facebooku - wpadek nie dało się uniknąć. Trinny Woodall podczas relacji na żywo przez przypadek pokazała w kadrze swojego nagiego partnera, milionera Charlesa Saatchi. Ostatnio głośno było o nagraniu BBC z ekspertką, która mimowolnie zaprezentowała światu intymną zabawkę. Wymieniać można jeszcze długo, ale żadna z tych historii nie będzie równała się temu, co podczas relacji live na Facebooku przeżyła Suzanne Somers, amerykańska aktorka, producentka i pisarka.

Suzanne razem z mężem nagrywała filmik o makijażu, gdy nagle usłyszała dziwne odgłosy. - Ktoś tu jest? - zapytała męża.

Zobacz: PODSUMOWANIE 2020. Pudelek zebrał najdziwniejsze wypowiedzi gwiazd

Somers nagrywała się jak co tydzień w piątek na terenie swojej posiadłości w Palm Springs. Za kamerą stał jej mąż i producent, Alan Hamel. Mniej więcej po 40 minutach nadawania na żywo Suzanne usłyszała, że ktoś czai się w krzakach przy ich domu. Gwiazda spodziewała się tego wieczoru gości, więc była przekonana, że to może jeden z nich przyszedł trochę wcześniej.

d3of4sb

Dlatego gdy ktoś z mroku odpowiedział jej "tak, jestem tu", nie przestraszyła się, a spokojnie poprosiła, by ta osoba podeszła bliżej. Szybko okazało się, że to nieznany jej mężczyzna, który nie miał na sobie zbyt wielu ubrań. Twierdził, że przeraził się, bo usłyszał "diabła" i "goniły go duchy".

sommers Facebook
Źródło: Facebook

"Nie powinno cię tu być. To nasz dom" - mówi spokojnym głosem Somers. Intruz, którego kamera nie uchwyciła, przyznał: "widziałem zdjęcia tego domu już wcześniej, ale nie wiedziałem, że do kogoś należy".

Somers nie przerwała relacji na żywo. Kilkanaście tysięcy jej fanów było świadkami całej tej sytuacji. "Prowadzę właśnie show" - powiedziała mężczyźnie, na co odpowiedział jej "ja też daję codziennie show, wszędzie".

d3of4sb

Suzanne i jej mąż mieli wiele szczęścia, że skończyło się na wymianie zdań. Hamel odprowadził mężczyznę do wyjścia, ale jeden z widzów przezornie zadzwonił na policję i poinformował o całym zajściu.

Gwiazda w rozmowie z dziennikarzami "Page Six" dodatkowo skomentowała: "Oczekiwałam gości, więc to dlatego na początku byłam tak przyjaźnie nastawiona. Ale gdy się zbliżył, widać było, że praktycznie nie ma nic na sobie. Jedynie klapki i kąpielówki, choć mógł być to też rodzaj bikini. Oglądało mnie kilkaset tysięcy ludzi, więc nie chciałam ich przerazić. Musiałam być spokojna. Najlepsze w tym wszystkim było to, że ten mężczyzna był półnagi, więc od razu było widać, że nie ma przy sobie żadnej broni".

"To był bardzo, bardzo dziwny człowiek, ale nie zagrażał mi" - dodała.

d3of4sb

Somers nie tylko nie przerwała relacji. Dokończyła makijaż jak gdyby nigdy nic! A po wszystkim wideo zapisała i teraz każdy może sprawdzić, jak wyglądała jej interakcja z intruzem.

d3of4sb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3of4sb

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj