Sołtysikowie doszli do ściany. Ich problem dotyka wielu par. Nietaktowne uwagi bolą
Patrycja Sołtysik podzieliła się refleksjami na temat cierpienia, które często nieświadomie zadajemy osobom zmagającym się z problemem niepłodności lub utraty ciąży. Blogerka i zarazem żona dziennikarza TVN pisze wprost, że "doszła do ściany".
Niedawno w mediach szerokim echem odbiła się tragedia, która spotkała Annę Dec. Prezenterka pogody chwilę po publicznym poinformowaniu o drugiej ciąży musiała zmierzyć się z jej poronieniem. Tymczasem nie tylko media i znajomi, ale i obcy ludzie na ulicy potrafią nieświadomie zadawać cierpienie znanym paniom w trudnej sytuacji.
Z autopsji wie o tym blogerka Patrycja Sołtysik. Żona prowadzącego "Dzień Dobry TVN" nie ukrywa, że od dawna marzy, by jej syn Stanisław miał rodzeństwo. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z jej planem. Dziś czuje, że doszła do ściany, o czym napisała na swoim blogu i Instagramie.
"Dla niektórych jest to silne uderzenie niczym crash test, bo było już dobrze i była realna nadzieja, szansa. Inni natomiast małymi kroczkami do tej ściany dochodzą, widząc jak właśnie krok po kroku możliwości i rozwiązania się wyczerpują" - napisała. Przyznała, że ma za sobą ten pierwszy scenariusz i ciężko było jej się po nim pozbierać.
Tym bardziej, że utrudniały to na pierwszy rzut oka serdeczne rady i zachowania innych. "Ściana rośnie z każdym 'odpuście, to wtedy się uda', z każdą koleżanką bezproblemowo zachodzącą w ciążę i choć jest ci miło, gdy trzymasz czyjegoś maluszka i słyszysz: 'pasuje ci', to wtedy też… ściana rośnie, a ty czujesz, że staje się to przeszkodą nie do pokonania" - opowiada Patrycja Sołtysik.
Zobacz: Rośnie liczba bezpłodnych par
W tych ciężkich chwilach kobieta nie potrzebuje rad, ale spokoju i zrozumienia. "Aby nikt nie pytał już o rodzeństwo dla syna, nie doszukiwał się na zdjęciach wrzucanych do sieci 'brzuszka' pod luźnym swetrem, nie snuł domysłów, które zza twoich pleców szybko docierają do twoich uszu. Aby gdy już zajdziesz w upragnioną ciążę, było to tylko i wyłącznie twoją sprawą i decyzją, gdy podzielisz się tą radością ze światem" - wylicza żona Andrzeja Sołtysika. I życzy każdej kobiecie, która znajdzie się w podobnej sytuacji, aby nigdy nie musiała "tłumaczyć się z prób, strat i swojej drogi".
Trwa ładowanie wpisu: instagram