Producent próbował nakłonić Jolie do seksu. "Ostrzegałam innych"
Harvey Weinstein, którego po latach wsadzono do więzienia za molestowanie seksualne kobiet i gwałty, źle zapisał się w pamięci Angeliny Jolie. Aktorka wprost przyznaje, że Brad Pitt był głuchy na doniesienia o przemocowym zachowaniu producenta.
Angelina Jolie teoretycznie rozwiodła się już z Bradem Pittem. Ta miłość już dawno umarła, a aktorzy co jakiś czas udzielają mocnych wywiadów, w których rzucają oskarżenia pod swoim adresem. Jolie w rozmowie z "Guardianem" przyznała, że bała się o siebie i dzieci, gdy była w związku z Bradem. Zadała potężny cios w wizerunek aktora, opisując, jaki był jego stosunek względem pracy dla oskarżanego o molestowanie i gwałty Harveya Weinsteina. Choć ona miała bardzo złe doświadczenia, Pittowi zdawało się to nie przeszkadzać...
- Prawda jest taka, że jego zachowanie, było po prostu próbą napaści - mówi o Weinsteinie Angelina.
Zobacz: Magdalena Różczka o seksizmie w branży filmowej. "Miałyśmy być tylko grzecznymi dziewczynkami"
Jolie została zapytana, kiedy czuła się odarta z szacunku jako aktorka i bez wahania przyznała, że było tak wtedy, gdy miała 21 lat i wystąpiła w produkowanym przez Weinsteina filmie "Gra w serce". Przyznała, że musiała uciekać z hotelowego pokoju producenta.
- Wmawiasz sobie, że skoro uciekłaś, to nie było napaści. Ale jeśli w ogóle musisz zmierzyć się z taką sytuacją, to prawda jest taka, że próba napaści jest próbą napaści - komentuje.
- To było coś, od czego musiałam uciec. Trzymałam się od niego z daleka i ostrzegałam przed nich innym. Pamiętam, że jak powiedziałam o tym Jonny'emu, mojemu pierwszemu mężowi, to dobrze się zachował i miał mówić facetom z branży, by nie zostawiali kobiet samych z Weinsteinem - powiedziała Jolie.
- Chcieli, żebym zagrała w "Aviatorze", ale odmówiłam, bo on był w to zamieszany. Nigdy nie miałam z nim nic wspólnego, nie pracowałam z nim więcej. Było to dla mnie ciężkie, gdy Brad z nim chciał pracować - przyznała aktorka.
Brad Pitt był gwiazdą "Bękartów wojny" z 2009 r., które współprodukowała firma Weinsteina. Trzy lata później Brad kontaktował się z Weinsteinem w prawie produkcji kolejnego filmu. Jolie była wściekła i zawiedziona. Jej zdaniem fakt, że Brad chciał pracować z Harveyem, oznaczał, że odpycha od siebie doświadczenia żony.
- Kłóciliśmy się o to. To było bolesne - komentuje po latach Jolie. Brad Pitt miał cieszyć się ze współpracy z Weinsteinem, choć ten przed laty próbował skrzywdzić jego żonę.
Harvey Weinstein od 2020 r. odsiaduje wyrok w nowojorskim więzieniu. Tamtejszy sąd skazał go za napaść seksualną i gwałt na 23 lata kary pozbawienia wolności. Kolejne postępowanie toczy się teraz w Kalifornii - pojawiają się nowe zarzuty. Jeśli dojdzie do procesu, Weinsteinowi może grozić kolejne kilkadziesiąt lat więzienia.