Fryzjerka Rozenek przyleciała do Meksyku. To nie fanaberia, zapewnia

Nie da się ukryć, że szczupła Małgorzata Rozenek, która w pół roku od porodu niemal wróciła do dawnej figury, robi wrażenie. Złośliwi internauci zawsze jednak znajdą jakiś powód do krytyki. Niedawno jedna z fanek zauważyła, że na urlopie włosy Małgorzaty Rozenek nie prezentują się tak dobrze, jak zazwyczaj. Skrytykowała fryzurę gwiazdy TVN, która niemal od miesiąca prezentuje się na Instagramie w prostym koczku. "Super kostium, tylko ta fryzura codziennie nudna, mało kobieca" – wytknęła pod jednym ze zdjęć Rozenek. Żona Radosława Majdana jak zwykle starała się udowodnić, że tego typu przytyki traktuje z dystansem. Odpowiedziała, że na urlopie, tak jak każdy, stawia przede wszystkim na wygodę. Następnego dnia pochwaliła się jednak w sieci, że do Meksyku przyleciała jej stylistka fryzur.

W krótkim wideo zamieszczonym na Isntastories panie odniosły się do niedawnej krytyki.

- Mam dosyć tego nudnego, mało kobiecego koczka! – ironizowała Małgorzata Rozenek, a jej fryzjerka, Sylwia, zachęcała internautów do komentowania nowej fryzury gwiazdy.

- Drodzy fani, specjalnie dla was przyleciałam, żeby nie było nudno i żeby Małgosia miała inną fryzurę. Koniecznie piszcie w komentarzach, czy wam się podoba, czy coś poprawić, czy w prawo włosek, czy w lewo włosek - drwiła.

A już całkiem poważnie fryzjerka wyjaśniła, że przyleciała w związku z zawodowymi zobowiązaniami gwiazdy TVN. Żona Majdana ma zrealizować w malowniczym Meksyku kilka nagrań. Jak widać, Małgorzata Rozenek nawet podczas urlopu jest w pracy.