Przed królem poważna decyzja. Musi wybrać swoją nową rezydencję
W życiu króla Karola dokonuje się właśnie największa zmiana. Po śmierci królowej Elżbiety został nowym brytyjskim monarchą. Jednak przygotowując się do pożegnania ukochanej matki, musi także podejmować kroki związane z objęciem panowania. Niektóre z nich wiążą się z zupełnie przyziemnymi decyzjami, jak przeprowadzka. Mimo to nie należą do najłatwiejszych.
Król Karol objął tron po zmarłej królowej Elżbiecie. Od tego momentu mianowany jest Karolem III. Nowy brytyjski monarcha wygłosił już swoje pierwsze orędzie. Przez proklamację został ogłoszony też monarchą we wszystkich państwach zjednoczonego królestwa.
Obecnie jednak pochłaniają go obowiązki i decyzje związane z pogrzebem i uroczystym pożegnaniem królowej Elżbiety. Nie oznacza to mimo wszystko, że został zwolniony ze swoich zadań. W związku z objęciem nowego urzędu musi nie tylko przejąć zwyczajowe przywileje i obowiązki po matce, ale także zorganizować swoje miejsce na brytyjskim dworze.
Król musi się odnaleźć w nowej sytuacji i podjąć wiele decyzji związanych z jego funkcjonowaniem z nowym tytułem, a także prezencją jako koronowanej głowy. Musi m.in. zdecydować, która z posiadłości stanie się jego stałą rezydencją. Dotychczas funkcję tę pełnił Pałac Bukckingham.
Zobacz wideo: Tłumy pod Pałacem Buckingham żegnają królową Elżbietę II
Nie jest jednak tajemnicą, że Karol nie przepada za tym miejscem. Pojawiły się nawet plotki, że ma zamiar urządzić tam... muzeum. Jak często jednak, przesadzone, bo król podobno rozważa przeprowadzkę.
"Karol twierdzi, że pałac Buckingham to widoczny symbol monarchii w stolicy narodu i dlatego musi być jego domem" - wyjawił informator "Daily Mail".
Pałac Buckingham, którego wartość szacuje się na 4,9 mld dol. i który mieści 775 pokoi, jest oficjalnym domem panującego brytyjskiego monarchy od czasu wstąpienia na tron królowej Wiktorii w 1837 r. Rezydencja przeszła 10-letnią, wartą 369 mln funtów renowację, ma się otworzyć na znacznie większą skalę, z dostępem publicznym przez cały rok. Obecnie królewska część mieszkalna ma zostać okrojona, co podobno idzie w parze z podejściem samego Karola III. Król myśli o znacznie skromniejszej królewskiej rezydencji.
Do dyspozycji wraz z królową małżonką Camillą będą mieli dodatkowo swoje posiadłości, a także te, które Karol odziedziczył po Elżbiecie II. To m.in. Clarence House (ich dotychczasowa oficjalna rezydencja), Highgrove House w pobliżu Tetbury, Birkall (prywatna rezydencja w Szkocji w posiadłości Balmoral) i Llwynywermod (walijski dom w pobliżu Llandovery w Carmarthenshire). Po śmierci królowej dziedziczy nie tylko pałac Buckingham i zamek Windsor, ale także posiadłość Sandringham w Norfolk, który jest prywatną własnością rodziny królewskiej.