Kazimierz Marcinkiewicz
Isabel nie lubiła znajomych Kazimierza. Podczas spotkań bawiła się telefonem i robiła mu publicznie wyrzuty, że mogliby w tym czasie być sami. Najbardziej denerwowała się, gdy ktoś wspominał o jego dzieciach.
On się wtedy rozkręcał, a ona dostawała piany na ustach. Wtedy się nakręcała, jechała na Kazika.
Mimo to pobrali się w 2009 roku w konsulacie w Barcelonie.