Beata Ścibakówna
Pomoc przyjaciółki bardzo pomogła Beacie w chwili kiedy otrzymała propozycję udziału w show „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Początkowo jej mąż nie był tym zachwycony.
Pomoc przyjaciółki bardzo pomogła Beacie w chwili kiedy otrzymała propozycję udziału w show „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Początkowo jej mąż nie był tym zachwycony.
- _Musiałam stoczyć z nim batalię, bo najpierw powiedział, że zwariowałam _– stwierdziła aktorka w jednym z wywiadów.
Wtedy otuchy dodała jej Grażyna, dla której udział w programie rozrywkowym nie był niczym wyjątkowym.
- Zadzwoniłam do niej po radę, bo brała udział w „Jak oni śpiewają”. Ona mnie zachęcała: „Beata, bierz, będziesz miała kontrakty, będzie pięknie”. Z tymi kontraktami to akurat mity, ale zarobiłam niemałe pieniądze – wspomina w wywiadzie dla „Na żywo”.