Doda
Odcinam się od tej rodziny. Rodzice Doroty chyba nie powiedzieli jej prawdy. Pan Paweł latał za moją mamą dwa lata, zanim moja mama mu uległa. Według opowiadań mojej mamy, to ona u pana Pawła pracowała. To nie było tak, że "moja mama rozłożyła nogi", bo to wynika z dwóch stron - zaatakowała Paulina.