Aleksandra Kwaśniewska
O grożeniu porwaniem Oli opowiadała też niedawno Jolanta Kwaśniewska (56 l.) – Kiedy mąż został prezydentem, Ola miała 14 lat. Właśnie przechodziła z podstawówki do liceum. Miała świetnego dyrektora, z którym już na początku ustaliliśmy, że będziemy chronić prywatność Oli. Przez dziesięć lat prezydentury udało nam się to spełnić. Praktycznie do końca studiów córka pozostała nieznana. Czas pokazał, że nasze obawy były uzasadnione. Kilka razy przydzielaliśmy córce ochronę BOR. Dostawaliśmy bowiem listy z pogróżkami, że dziecko może zostać porwane – powiedziała Jolanta Kwaśniewska w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )