Pytają ją o Polskę. Zagraniczne gwiazdy dobrze wiedzą, co dzieje się w kraju
- To jest sytuacja, która trafia do wyobraźni Europejczyków. Myślę, że w Ameryce, gdzie ruch kobiecy wzmocnił się po poprzednich wyborach prezydenckich, jest wiele solidarności z Polkami - powiedziała w programie "Newsroom" Agnieszka Holland, która od niedawna piastuje stanowisko prezydent Europejskiej Akademii Filmowej. Reżyserka skomentowała też protesty kobiet i to, jaka była odpowiedź rządu na nie. - Jeśli władza myśli, że to się wypali, to myli się, dlatego że to, co się ujawniło, to głęboka zmiana ideowa wśród młodego pokolenia. Jeśli dojdzie do uczciwych wyborów w niedalekiej przyszłości, to ta opcja, która w sposób dość zamordystyczny nas prowadzi, nie będzie mogła wygrać tych wyborów. A w każdym razie młode pokolenie ich propozycje odrzuci - komentowała w programie. Zobaczcie fragment tej rozmowy.