Rabczewska usłyszy nowe zarzuty? Wojna z Haidarem nie ma końca
Zdaniem Emila Haidara, Doda miała usłyszeć w tym tygodniu nowe zarzuty - o składanie fałszywych zeznań. Choć kilka miesięcy temu w blasku fleszy pojawiła się na przesłuchaniu w prokuraturze, wciąż twierdzi, że to były narzeczony był jej oprawcą. Mamy komentarz prokuratury.
Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział w rozmowie z WP Gwiazdy, że sprawa wciąż jest w toku i na razie nie może zdradzać szczegółów. Dodał jednocześnie, że wciąż przesłuchiwane są nowe osoby.
Przypomnijmy, Doda niedawno odniosła pierwszy sukces. Jeden z warszawskich sądów oczyścił ją z zarzutów o zniesławienie biznesmena. Obrońca Rabczewskiej, mec. Adam Gomuła, w rozmowie z "Super Expressem" pochwalił się wówczas, że jego klientka została uniewinniona.
Jak się okazuje, piosenkarka sprytnie wybroniła się przed sędzią, który spytał ją o kilka medialnych wypowiedzi, w których oczerniała swojego byłego partnera. Artystka przyznała, że "nie mówiła o Emilu, a o kimś zupełnie innym”.
Choć Emil robił wszystko, by udowodnić, że wypowiedzi Dody popsuły jego reputację i naraziły jego biznes na straty, nie udało się mu przekonać sądu do swoich argumentów.
- Dopóki Pan Minister Ziobro nie zrobi porządku z sądami, dopóty kryminaliści będą uniewinniani… Ale skoro twierdzi, że nie mówiła o mnie… - powiedział biznesmen w rozmowie z tabloidem.
Ostatnio Rabczewska chwaliła się, że Haidar założył jej aż sześć spraw. Jak myślicie, czy uda im się dojść do porozumienia?