Ewa Kopacz
Kancelaria Premiera nie odezwała się do Maślaka. Odpowiedź przyszła natomiast z Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Szanowny Panie, odpowiadając na Pana list otwarty w sprawie przemocy w szkole, dziękuję za zainteresowanie się tym ważnym tematem i troskę o poprawę sytuacji w tym zakresie w szkołach. Jednocześnie chciałbym zapewnić Pana, że Ministerstwo Edukacji Narodowej monitoruje problem agresji i przemocy w polskich szkołach. Analiza danych gromadzonych w Systemie Informacji Oświatowej, ewaluacji zewnętrznej prowadzonej w ramach nadzoru pedagogicznego oraz wyniki i statystyki powszechnie dostępnych badań prowadzonych przez instytucje naukowo-badawcze i Policję potwierdzają systematyczny spadek różnych form przemocy, w szczególności przemocy fizycznej. Pomimo malejącego trendu tego zjawiska mamy świadomość, że obecnie dużym zagrożeniem dla uczniów jest przemoc werbalna i relacyjna, a także cyberprzemoc. W związku z powyższym Ministerstwo Edukacji Narodowej podejmuje liczne działania mające na celu wsparcie szkół i placówek systemu oświaty w realizacji działań wychowawczych i profilaktycznych, których celem jest przeciwdziałanie tym zjawiskom - brzmiała treść listu.