Raper Tau Bozon wpuścił księdza po kolędzie. Pokazał zdjęcie z tego wydarzenia

Raper Tau Bozon słynie nie tylko z tworzenia muzyki, ale także z mówienia o swojej relacji z Bogiem. W mediach społecznościowych stworzył przestrzeń, w której niejednokrotnie daje fanom swoje świadectwo wiary. Oni natomiast nie pozostają dłużni i w komentarzach pod postami także piszą o swoich duchownych doświadczeniach. Teraz raper wrócił do wielbicieli z nowym tematem. Dość kontrowersyjnym w opinii publicznej.

Wielu publicystów sprzeciwiało się ostatnio cennikami, którzy ustalili księża odwiedzając wiernych w ich domach. Debata publiczna poszła tak daleko, że nie każdy przychylnie patrzy na osoby, które goszczą księdza w swoim domu.

Nie ma zamiaru przejmować się tym raper Tau Bozon, który z otwartymi ramionami przyjął pod swój dach księdza z kolędą.

Jak sam twierdzi, pieniądze to nie wszystko. Liczy się coś znacznie ważniejszego.

- Ile dać księdzu na kolędzie? 50 zł? 100 zł? 200 zł? Daj mu dobre słowo. Daj mu poczuć, że jego kapłaństwo jest święte. Daj mu uśmiech. Daj mu do zrozumienia, że szanujesz jego trudną posługę na mszach, w konfesjonale, w szkole, w szpitalach, na pogrzebach i wszędzie tam gdzie księża ciężko pracują. Daj mu szczerą modlitwę. A jak trzeba, to daj mu i upomnienie. To też jest wyrazem miłości - czytamy we wpisie na jego profilu na Instagramie.

- Jeśli zastanawiasz się czy w ogóle wpuścić księdza do swojego mieszkania pamiętaj, że wraz z kapłanem przychodzi sam CHRYSTUS. Gdybyśmy widzieli ten moment oczami duszy, to nie moglibyśmy się na niego doczekać.A jeśli już otworzysz swój dom, to otwórz i serce. Zyskasz na tym bardzo wiele - dodał.

Tau Bozon odpowiada na trapiące wiernych pytanie, ile dać księdzu.

- Daj dużo miłości. Pieniądze, to sprawa drugorzędna - podsumowuje krótko.

Zgodzicie się ze słowami rapera?