Rebel Wilson. "Wtedy czułam się najgorzej". Tłumaczy, dlaczego tak wyglądała
Aktorka, która zrzuciła 30 kilogramów dzięki ciężkiej pracy, spogląda wstecz i wspomina najgorsze chwile. Mówi, co ją doprowadziło do takiego stanu.
Rebel Wilson jest znana m.in. z musicalu "Koty" 
Rebel Wilson w 2020 r. rozpoczęła swoją "podróż po zdrowie". Tak nazwała plan na to, by odzyskać zdrowie i dobrą formę. Zawsze była dziewczyną "przy kości", jednak przez to, co usłyszała od lekarza, postanowiła podjąć wyzwanie. Ginekolog powiedział jej, że jeśli chce zajść w przyszłości w ciążę i myśli o zamrożeniu jajeczek, to powinna schudnąć.
Aktorka podeszła do tego z głową. Postawiła sobie rozsądny cel (osiągnąć wagę 70 kg), pracuje pod okiem specjalisty i wie, że by efekty były długotrwałe, musi zachować umiarkowane tempo i zmienić cały styl życia.
Każda kolejna publikacja w mediach na jej temat to pochwały jej wysiłków, które przynoszą efekty widoczne gołym okiem. Wilson publikuje dużo zdjęć i filmów na Instagramie, gdzie kibicują jej fani. Tym razem jednak opublikowała coś zgoła innego.
"Zazwyczaj publikuje tu swoje korzystne zdjęcia, ale znalazłam tę starą fotografię. Pamiętam, że wtedy czułam się najgorzej. Miałam nadwagę, wchłaniałam śmieciowe jedzenie, które miało zagłuszyć moje emocje. Mój ojciec właśnie zmarł na atak serca i to był dla mnie bardzo ciężki czas. Nie myślałam wtedy o sobie najlepiej" - napisała Rebel przy zdjęciu ze znanym tenisistą Novakiem Djokovicem.
W dalszej części wpisu wyznała, że jest bardzo dumna z tego, ile osiągnęła. Napisała też kilka zdań wsparcia do osób, które borykają się z podobnymi problemami: "Rozumiem was. Wiem, jak to jest".
