Renata Dancewicz, Zbigniew Stryj
Po przymusowej wizycie na komisariacie, przyjaciel Renaty zastąpił ją za kółkiem i razem pojechali odebrać syna aktorki oraz jej mamę. Później Stryj odwiózł wszystkich do domu. Ciekawe, dlaczego aktor nie mógł poprowadzić samochodu koleżanki od razu po wyjściu z restauracji? Przecież od samego początku wiedział, w jakim Dancewicz jest stanie.