Renata Dancewicz prowadziła po alkoholu!
None
Renata Dancewicz
Tego się po niej nie spodziewaliśmy! Renata Dancewicz wpadła w prawdziwe tarapaty! Aktorka została zatrzymana przez policję za jazdę po pijaku. Grozi jej nie tylko mandat, ale i utrata prawa jazdy!
Dancewicz wybrała się niedawno na wspólny obiad ze Zbigniewem Stryjem, kolegą z planu serialu Na Wspólnej. Po spotkaniu, podczas którego nie wylewała za kołnierz, usiadła niestety za kierownicą swojego samochodu. Na szczęście, zanim komuś zdążyła stać się krzywda, Renata została zatrzymana przez patrol drogówki. Z relacji Życia na gorąco wynika, że aktorka ze łzami w oczach poddała się badaniu alkomatem.
Renata Dancewicz, Zbigniew Stryj
Renata Dancewicz i Zbigniew Stryj spędzali ostatnio popołudnie w jednej z restauracji na warszawskim Mokotowie. Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze, a aktorka pozwoliła sobie wypić parę kieliszków białego wina. Zapomniała jednak, że zamierza później prowadzić samochód. Dlaczego przed nagannym zachowaniem nie powstrzymał jej Stryj - aktor, który w Na wspólnej gra jej męża? Tym bardziej, że lokal, w którym jedli obiad, Dancewicz opuszczała już w szampańskim nastroju.
Renata Dancewicz
Czyżby gwiazda sądziła, że można jej więcej niż zwykłemu obywatelowi? Wszystko wskazuje na to, że tak. Aktorka stwierdziła, że po paru kieliszkach wina, jest w stanie odebrać samochodem swojego 9-letniego syna z parku rozrywki dla dzieci. Na szczęście, z błędu wyprowadziła ją policja.
Renata Dancewicz
Funkcjonariusze natychmiast zorientowali się, że coś jest nie tak. Badanie alkomatem rozwiało ich wątpliwości. Teraz, za jazdę pod wpływem alkoholu, grozi Dancewicz nie tylko mandat, ale i utrata prawa jazdy!
Renata Dancewicz, Zbigniew Stryj
Po przymusowej wizycie na komisariacie, przyjaciel Renaty zastąpił ją za kółkiem i razem pojechali odebrać syna aktorki oraz jej mamę. Później Stryj odwiózł wszystkich do domu. Ciekawe, dlaczego aktor nie mógł poprowadzić samochodu koleżanki od razu po wyjściu z restauracji? Przecież od samego początku wiedział, w jakim Dancewicz jest stanie.
Renata Dancewicz
Życie na gorąco przypomniało przy okazji wyznania aktorki z książki Odczarowani Jana Smoleńskiego, w której przyznała się, że w młodości nie stroniła od eksperymentów z używkami.
Jako miłośniczka lat 60. i 70., fanka Rolling Stonesów, nie mogłam nie próbować narkotyków. Trawa, haszysz, LSD, kokaina - tego próbowałam - wyjawiła Renata.
Renata Dancewicz
Tamte lata jednak już minęły, a Renata Dancewicz na chwilę zapomniała widocznie, że jest odpowiedzialna nie tylko za siebie. Czy to zdarzenie czegoś ją nauczy? Mamy ogromną nadzieję, że tak. Oczywiście gwiazda będzie musiała ponieść wszelkie konsekwencje swojego czynu.
Na szczęście tym razem nikomu nie stała się krzywda...