Renata Gabryjelska zniknęła z mediów. Teraz zajmuje się czymś zupełnie innym
Aktorka i modelka w latach 90. nie schodziła z okładek magazynów, w tym tych dla dorosłych. Kilkanaście lat temu wycofała się w życia publicznego. Teraz powraca w nowej roli.
Renata Gabryjelska zapadła w pamięci widzów jako Ewa ze "Złotopolskich". Co niektórzy mogą też wspominać jej okładki "Playboya". Gdy gwiazda założyła rodzinę, postanowiła wycofać się z show-biznesu. Nie oznacza to jednak, że porzuciła marzenia o karierze filmowej. Wręcz przeciwnie, po latach wzięła sprawę w swoje ręce. I wyreżyserowała własny film.
Debiut reżyserki Renaty Gabryjelskiej znalazł się w programie festiwalu Mastercard Off Camera. "Safe Inside" to thriller psychologiczny o parze amerykańskich turystów we Francji.
Największe metamorfozy gwiazd
Autorka zdradziła, że jej w produkcji pojawia się osobisty wątek rywalizacji pomiędzy ludźmi a zwierzętami. Przed kamerą pokazała bliznę po ataku psa.
- Przez lata żyłam w stadzie psów. To znaczy miałam 5 psów i ja w tym stadzie żyłam. Musiałam nauczyć się pewnych reguł i zrozumieć, jak to stado działa. (...) Mam tutaj blizny, które skończyły się szyciem w szpitalu, dlatego że uczestniczyłam w walce o najsłabszego osobnika stada. Włączyłam się w tę walkę i w pewnym stopniu oberwałam - wyznała w rozmowie z serwisem Filmweb.pl.
W filmie zagrała Joanna Kulig. Początkującej reżyserce bardzo zależało na jej udziale, propozycję złożyła jej jeszcze przed "Zimną wojną".
- Asia, gdy grała w moim filmie, była już w 4. miesiącu ciąży, więc tym bardziej jestem jej wdzięczna za to, że chciała zagrać w tym małym, debiutanckim projekcie - powiedziała Gabryjelska.
Artystka przyznała, że tworząc film, myślała o tym, aby głównie skierować go dla zagranicznej widowni. Myślicie, że odniesie międzynarodowy sukces?