Rozkochała w sobie media
Kiedy u boku Huberta Urbańskiego zaczęła pojawiać się piękna wysoka modelka, paparazzi zachodzili w głowę, kim jest owa piękność. I choć nazwisko Marzeny Pokrzywińskiej wypłynęło już przy okazji związku z Garlickim, to na chwilę dała o sobie zapomnieć prasie kolorowej. Jednak nie minęło kilka miesięcy i znowu podgrzewała temperaturę w mediach.
Dzięki romansowi z gwiazdorem TVN, przypomniała o swoim istnieniu i znowu mogła pławić się w blasku fleszy. U boku o 16 lat lat starszego partnera nie zagrzała jednak zbyt długo. Związek nie przetrwał próby czasu, ale ich rozstanie nie było medialne. Do dziś nie wiadomo, co poróżniło kochanków.