Trwa ładowanie...

Rozpaczliwy wpis Anny Maleady. Ze Stanem Borysem znaleźli się w dramatycznej sytuacji

Partnerka Stana Borysa, Anna Maleady, zrelacjonowała w swoich social mediach, co dzieje się obecnie na ulicach w USA. Gwiazda jest przerażona i boi się o każdy kolejny dzień.

Anna Maleady o dramatycznej sytuacji w USAAnna Maleady o dramatycznej sytuacji w USAŹródło: ONS
d209vxj
d209vxj

Stan Borys i Anna Maleady nie mają ostatnimi czasy lekko. Przypomnijmy, że muzyk na początku lutego 2019 r. trafił do szpitala w poważnym stanie. Uskarżał się wtedy na uporczywe bóle głowy. Okazało się, że doznał udaru niedokrwiennego mózgu.

W czasie rehabilitacji małżeństwo przebywało w Polsce. Kiedy muzyk poczuł się lepiej, wrócili do swojego stałego miejsca zamieszkania, czyli USA, gdzie są do teraz.

"W ŁÓŻKU Z OSKAREM". Maryla Rodowicz: Zawsze zakochiwałam się nieszczęśliwie

Anna opublikowała w sieci wpis, w którym wyraża swoje niepokoje w związku z protestami na ulicach Stanów Zjednoczonych. Rozpoczęły się po śmierci George'a Floyda zabitego przez policjanta w biały dzień. Jak czytamy na serwisie Wiadomości.wp.pl, "46-letni czarnoskóry George Floyd zmarł w poniedziałek 25 maja na skutek brutalnej interwencji policji w Minneapolis. Mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony na ulicy. Jeden z funkcjonariuszy przez kilka minut dociskał mu do ziemi szyję kolanem, uniemożliwiając swobodne oddychanie. Policjant z Minneapolis został już zatrzymany i oskarżony o morderstwo".

d209vxj

Partnerka Stana Borysa jest przerażona.

"Kochani rodacy w Polsce... My tu w USA naprawdę mamy bardzo ciężko. Wy już w kawiarniach i na piknikach, a nam biednym Amerykanom polskiego pochodzenia i innym grupom etnicznym wprowadzili godziny policyjne w imię pokoju w całym kraju. Gdzieś wybijają okna w sklepach, okradają, rabują bogate dzielnice... Sam pan Bóg wie, co jeszcze. Proszę módlcie się za nas, żeby nas nie pozabijali tutaj. Stop dyskryminacji, stop rasizmowi" - czytamy we wpisie Anny Maleady na Facebooku.

"Z tego co tu czytam, to faktycznie jest niebezpiecznie. Będę się modlić za was, aby to wszystko skończyło się bezpiecznie" - czytamy komentarze fanów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d209vxj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d209vxj