Podróże muszą poczekać
Minione święta Bożego Narodzenia były pierwszymi od wielu lat, które Rubikowe spędzili we własnym domu, w Polsce. Przez cztery ostatnie lata z rzędu wyjeżdżali w tym czasie za granicę, zazwyczaj do słonecznej Australii lub na Florydę. - To, że nie jedziemy to Australii, to trudno, są rzeczy ważniejsze - przekonywał w połowie grudnia w "Dzień dobry TVN" Piotr Rubik. Podkreślał wówczas, że bardzo lubią podróżować i spędzać święta w ciepłych krajach, ale zwłaszcza córki cieszy ta odmiana, bo w końcu spędzą święta z dziadkami. Dziś dalekie podróże to dla Rubików luksus, na który nie mogą sobie pozwolić.
- Żyjemy z oszczędności, a nie mamy ich tyle, by nie czuć stresu w ogóle - przyznała wprost Agata Rubik w rozmowie z serwisem Party.