Rusin nie może spać przez wyrzuty sumienia
Nie wszyscy dają sobie radę z ciążącą na nich odpowiedzialnością. Odkąd Kinga Rusin (40 l.) zasiadła w jury programu "You Can Dance", zaczęła się bardzo stresować. Po nocach, zamiast spać, zastanawia się, czy podjęła słuszne decyzje w programie.
W poprzednich edycjach tanecznego show TVN Kinga pełniła rolę prowadzącej i przede wszystkim wspierała na duchu młode taneczne talenty. Teraz, choć nie będzie najbardziej surowym członkiem jurorskiego grona, to również ona decyduje, kto ma odpaść, a kto zostać w programie. Przez tp wszystko gryzie ją sumienie. Czasami zastanawia się, czy dobrze zrobiła, krytykując tego czy innego uczestnika show.
– Ciąży na mnie dużo większa odpowiedzialność, niż za czasów, gdy byłam gospodynią programu – potwierdza Rusin w rozmowie z Faktem. – Wielokrotnie nawet w nocy zastanawiam się, czy podjęłam słuszną decyzję. Przyznaje, że w kilku przypadkach miałam poważne wątpliwości, czy przypadkiem się nie pomyliliśmy – mówi strapiona gwiazda.
Okazuje się, że podejmowanie decyzji o losach młodych ludzi, to bardzo obciążające zajęcie. Czy Kinga znajdzie sposób, by poradzić sobie z taką presją?
(Fakt/KSo)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski