Sąd w Los Angeles odrzucił wniosek Weroniki Rosati o pozbawienie praw rodzicielskich Roberta Śmigielskiego
Weronika Rosati nie ma teraz łatwego czasu. Walczy w sądzie o prawa do opieki nad córką. Jest wyrok w tej sprawie.
Weronika Rosati z początkiem czerwca wywalczyła w sądzie w Warszawie całkowitą opiekę nad córką. Sąd postanowił przyznać jej wówczas pełne prawo do opieki nad dzieckiem, a tym samym częściowo ograniczyć je ojcu - Robertowi Śmigielskiemu. Według tamtych ustaleń, Robert Śmigielski może widywać się z córką w dwa weekendy w miesiącu, przez dwie godziny.
ZOBACZ TAKŻE: Zakochana Gąsiewska: "Jeszcze nam się nigdy nie zdarzyły ciche dni"
Ale to nie wszystkie prawne zawirowania w życiu Weroniki Rosati. Sprawa o pozbawienie praw rodzicielskich toczyła się także przed amerykańskim sądem.
Jak podaje "Super Express", polski nie uznał nałożonego na byłego partnera aktorki wcześniejszego tymczasowego zakazu zbliżania się do niej i ich dziecka na terenie USA. Dodatkowo wydał orzeczenie, w którym zaleca stopniowe zwiększenie częstotliwości spotkań ojca z córką w celu przywrócenia ich więzi. Tabloid dodaje, że byłemu partnerowi aktorki bardzo zależy na kontakcie z córeczką.
Jest wyrok sądu
Jak podaje "Super Express", sąd w Los Angeles odrzucił wniosek Weroniki Rosati o pozbawienie praw rodzicielskich Roberta Śmigielskiego. Taki samo stało się z drugim wnioskiem o roszczenia alimentacyjne na rzecz córki Elizabeth.
Wynika z tego, że Weronika Rosati będzie musiała dojść do porozumienia z Robertem Śmigielskim.
Jak dowiedział się "Super Express", lekarz będzie walczył o naprzemienną opiekę nad córką.